czwartek, 5 czerwca 2014

Damian.



Jest tyle spraw o których chciałabym tu napisać.
Podzielić się z kimś.
Napisać o tym co boli, pochwalić tym co cieszy.
Niestety nie mogę.
Zdaję sobie sprawę z tego że może to przeczytać ktoś kto się domyśli, odgadnie. A nie chciałabym żeby nikogo z tych o których tu piszę spotkała jakaś przykrość.
Muszę jednak napisać coś o Damianie.
Wspomniałam już że są z nim kłopoty. To jest naprawdę kochany dobry chłopak. Jest bardzo szczery, inteligentny, przystojny. Już mając naście lat podobał się dziewczynom. Nie musiał o nie zabiegać, to dziewczyny starały się żeby zwrócił na nie uwagę.
Niestety, Damian pije.. Chodzi o alkohol.
Żeby Damian czasami sobie wypił nie byłoby problemu. On nie potrafi lub nie chce wypić trochę.
Jak zacznie pić to upija się na umór i to trwa długo. Aż żal patrzeć co z siebie robi. Kilka razy próbował z tym skończyć, jak wtedy jest fajnie. Ujawniają się wszystkie jego zalety. Dba wtedy o siebie, no wogóle same plusy.
Teraz po raz kolejny postanowił że nie będzie pił. Martwi mnie trochę jego szczerość, to że powiedział mi "babciu, ja nie mówię że nigdy nie wypiję piwa, będę się tylko bardzo starał żeby jak najdłużej to nie nastąpiło a jeśli już to nie będę się upijał".
Sama nie wiem czy to dobrze że mówi tak szczerze.
Wydaje mi się że gdyby wytrwał w tym postanowieniu to w końcu alkohol jest dla ludzi.
Dla ludzi którzy potrafią robić to z umiarem, potrafią się kontrolować, wiedzą kiedy powiedzieć sobie "dość".
Czy Damian potrafi?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz