poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Kłopoty, kłopoty.


Jestem w domu sama .
Moje dziewczyny Mariola i Wiktoria pojechały do Bydgoszczy. Choroba Wiki RECKLINGHAUSEN zaczęła się bardziej rozwijać i w związku z tym pani doktor pod której opieką jest Wiktoria zasugerowała mojej córce możliwość operacji ale tu konieczna jest konsultacja z profesorem.
Nawet jeśli profesor uzna że operacja jest wskazana to córka podejmie decyzję.
Jet to dla matki bardzo trudna decyzja i szczerze powiem - nie chciałabym być na miejscu Marioli.
Wizyta jest na godzinę 13-tą i z niecierpliwością, nie ukrywam że też trochę w nerwach ciągle zerkam na zegar.
Żal mi Marioli że jest z tym sama. Że nikogo teraz przy niej nie ma.
Ona zawsze była z tym sama. Jeżdzi tam już około 10 lat i zawsze sama. Przez te lata Wiki przechodziła różne badania i zawsze były same.
Nie chodzi tu o brak zainteresowania mojego czy zięcia. To są koszty. Nawet kupienie dodatkowego biletu na pociąg jest dla nas problemem.
Bywały sytuacje że Mariola pracowała i wtedy nasza sytuacja finansowa poprawiała się, jednak wtedy nadrabialiśmy braki i zaległości jakie powstały w okresie bezrobocia. Gdy już stawaliśmy w miarę na prostej znów następowało bezrobocie bo umowy są zawsze na czas określony i pracę dostawał ktoś z lepszym poparciem. Taka niestety jest prawda.
W ostatnim miejscu pracy córka miała już drugą umowę na czas określony i ta trzecia miała już być na stałe. Niestety w czasie trwania umowy Mariola zachorowała, była w szpitalu w sumie na zwolnieniu lekarskim była 3 miesiące. Po chorobie do pracy wróciła, niestety w całym kraju zwolniono chyba kilka tysięcy nauczycieli i w tej grupie znalazła się moja córka.
Jej nie potrzeba było nawet zwalniać,  Poprostu wygasła umowa i dyrekcja nie miała problemu, z konieczności umowy nie przdłużono.
Teraz znów jest bezrobocie, na dodatek przybyła chora matką na której leczenie trzeba wydawać sporo pieniędzy.
Jak w końcu będzie praca znów trzeba będzie najpierw wyrównywać zaległości jakie powstaną, Fajnie byłoby gdyby to była praca na stałe, wtedy po wyjściu na prostą byłaby szansa na w miarę normalne życie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz