sobota, 2 sierpnia 2014

LAMPKA NOCNA


Przeglądałam właśnie moje posty.
Trafiłam na posta o moim zięciu a właściwie o nocnej lampce.
O lampce którą dostałam od zięcia i niechcący potłukłam ją
Muszę to napisać. Posklejałam ją. Pozbierałam te wszystke szczątki i na jakiś czas dałam sobie spokój.
Mariola dała mi odpowedni klej
W dniu kiedy moje dłonie były dość sprawne wzięłam sę do sklejania. Wyszło mi nawet nieżle.
Lampka stoi i prezentuje się dość dobrze.
Myślę że mojemu zięciowi jest przyjemnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz