poniedziałek, 4 sierpnia 2014

PRACA DAMIANA



Stało się coś niewiarygodnego.
Nie wierzyłam już że kiedyś to nastąpi.
Damian, mój Damian, mój 25-letni wnuczek pracuje.
To jest jego pierwsza praca na umowę.
Dotychczas mojmu wnuczkowi udało sę przepracować na czarno kilka razy po kilka dni. Faktem jest że zdobyć  pracę jest naprawdę bardzo trudno nawet na czarno, jednak Damian tak naprawdę nigdy o pracę nie zabiegał. Dlatego wszyscy jesteśmy zdumieni, zaskoczeni że Damian pdjął pracę i jak mówi nie zamierza z niej zrezygnować. Gdyby tak naprawdę się stało byłoby to coś wspaniałego bo praca jest naprawdę dobra.
Damianku, mój wnuczku wytrwaj, niech stanie się tak jak sam postanowiłeś.
Może wydać się komuś dziwne że piszę o nim jak o małym chłopcu ale ja go naprawdę bardzo kocham. Rodzina często stawiała mi zarzuty że za szybko mu wybaczam, za wiele pozwalam i chyba wszyscy mieli trochę racji.  Ja poprostu nie potraię zapomnieć tego co zaszło w jego życiu gdy miał zaledwie 9 lat.
To wtedy porzuciła go matka i wiem że napewno odbiło się to na jego psychice.
Wiem że jest wiele takich dzieci, dzieci których spotkał los czasami gorszy niż jego bo nie mieli wsparcia w postaci rodziny a jednak dążyli do czegoś, często ukończyli studia i nie zmarnowali swojej młodości.
Wiem, ja to wszystko wiem ale nie umiem inaczej.
Mam nadzieję że Damian poszedł dzisiaj do pracy.
Jeśli tak się stało to będzie to jego drugi dzień w pracy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz